Rozmowa z marszałkiem województwa małopolskiego Markiem Nawarą
Aktualności turystyczne. 4 (45) Kwiecień 2007
Jak ważny 1 dla rozwoju województwa małopolskiego j jest przemysł turystyczny?
Turystyka to jedna i z najważniejszych gałęzi gospodarki regionalnej Małopolski. Jest to sektor dobrze rozwijający się na terenie naszego województwa od wielu lat i niesie ze sobą duży potencjał pozytywnych zmian w całym regionie, przez co wpływa na jego konkurencyjność. Turystyka generuje nowe miejsca pracy i zachęca do inwestowania. Tylko w roku 2006 szacowany wpływ z ruchu turystycznego wyniósł około 4,2 miliarda złotych!
Jakimi atutami dla rozwoju turystyki ponuje nasz region? Czym możemy przyciągnąć turystów?
O atrakcyjności Małopolski decyduje przede wszystkim bogate w sferze zarówno materialnej, jak i w symbolicznej dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze. W naszym regionie jest aż 55,3 tysiące zabytków. Trzy tysiące z nich wpisanych jest do wojewódzkiego rejestru zabytków, a osiem znajduje się na Światowej i Liście Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Takie miejsca jak Kraków 4 z całym swym kulturowo-historycznym dziedzictwem, Kopalnia Soli w Wieliczce, Obóz Zagłady Auschwitz-Birkenau, klasztor oo. Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej, opactwa Cystersów w Krakowie i Szczyrzycu czy Benedyktynów w Tyńcu, a także związane z osobą Jana Pawła II Wadowice od lat przy-ciągają rzesze odwiedzających. Ale oprócz tych wyróżniających się miejsc Małopolska słynie z wyjątkowej urody zróżnicowanego krajobrazu — gór i po-falowanego pogórza. Wciąż żywy jest i nadal się rozwija folklor i tradycja. Nie można też zapomnieć o bogatych zasobach wód mineralnych i powstających na ich bazie sanatoriach leczniczych na południu kraju — choćby w Krynicy czy Piwnicznej. Niewątpliwą atrakcją jest również małopolska kuchnia oraz tradycyjne wyroby regionalne z oscypkiem na czele. — Jednak mimo tylu poza krakowskich atrakcji badania wskazują, że około 70 procent odwiedzających Małopolskę przyjeżdża głównie do stolicy regionu. Jak zachęcić turystów, by odwiedzali również inne zakątki? — Sytuacja, w której Kraków jest centrum ruchu turystycznego Małopolski, jest najzupełniej naturalna — to przecież serce Małopolski, pełne zabytków z nie-powtarzalną atmosferą, przesiąknięte tradycją, historią i kulturą. Ale oczywiście nie można zapomnieć o tym, że — jak już wspomniałem — w Małopolsce jest wiele innych miejsc wartych zobaczenia. Na szczęście sytuacja szczególnego uprzywilejowania Krakowa na mapie atrakcji turystycznych stopniowo maleje. Miasto to z pewnością pozostanie główną atrakcją Małopolski, ale coraz częściej odwiedzający je turyści pytają o inne warte zobaczenia miejsca i coraz częściej się do nich wybierają. Na pewno dużą rolę w uświadamianiu turystom, że Małopolska to nie tylko Kraków muszą odegrać działania związane z promocją, ale i dofinansowaniem atrakcji w pozostałej części regionu. W tym miejscu należy zaznaczyć, że bar-dziej zrównoważony rozkład turystów w Małopolsce warunkują przede wszystkim poprawa dostępności komunikacyjnej i atrakcyjności turystycznej innych miejsc oraz polepszenie wizerunku i estetyzacji naszych miejscowości. Trzeba za-dbać o spójną promocję z poziomu regionalnego i poprawić atrakcyjność tury-styczną innych miejsc województwa.
Warunkiem atrakcyjności poza krakowskiej turystyki jest nie tylko jej dostępność komunikacyjna, ale i rozbudowana i stojąca na wysokim poziomie infrastruktura turystyczna. Jakie są główne problemy w tej materii? — Jest nieźle, ale trzeba jeszcze bardzo dużo zrobić. Podstawowe problemy to niski standard i niezadowalający poziom świadczonych usług przez hotele, pensjonaty i inne obiekty noclegowe. Gama oferowanych produktów turystycznych jest ciągle zbyt wąska, a sieć punktów informacyjnych jest niewystarczająca. Słabą stroną jest też często od-izolowanie ze względu na zły stan techniczny wielu unikatowych zabytków. Jednostki zarządzające tymi obiektami często nie radzą sobie jednak z ich utrzymaniem i ochroną. Mamy naprawdę wiele cennych obiektów zabytkowych, czy zbiorów muzealnych, których nie umiemy po prostu atrakcyjnie „opakować” i „sprzedać” turystom. — Jakie więc działania podejmuje samorząd województwa by przyczynić się do rozwoju turystyki i zniwelować braki? — Podniesienie konkurencyjności turystycznej regionu to jeden z głównych celów zapisanych w Małopolskim Programie Operacyjnym na lata 2007-2013. Program ten przewiduje prze-znaczenie na turystykę i przemysł kulturowy prawie 150 mln euro. Pieniądze te zostaną rozdysponowane w trzech obszarach: rozwoju infrastruktury turystycznej, rozwoju produktów dziedzictwa kulturowego oraz wsparcia instytucji kultury. Będziemy inwestować m.in. w poprawę bazy noclegowej, szczególnie w uzdrowiskach, budowę regionalnego systemu informacji turystycznej i stworzenie systemu promocji produktów i oferty turystycznej Małopolski. Zadbamy o ochronę zabytkowych obiektów i zespołów kulturowych i przywrócimy im dawną świetność. Dofinansujemy infrastrukturę uzdrowiskową, widowiskowo-sportową i targowo-wystawienniczą. Na rewitalizację terenów wiejskich i miejskich przeznaczymy razem około 120 mln euro. Poprawi się zatem wyraźnie jakość przestrzeni. Małopolska ma olbrzymi potencjał turystyczny i należy go w największym stopniu wykorzystać.
Jakie konkretne programy są realizowane przez samorząd województwa w celu rozwoju przemysłu turystycznego w Małopolsce i jego promocji?
Po pierwsze „Małopolska Gościnna”. Program ten jest w całości finansowany z budżetu województwa i ma na celu rozwój infrastruktury tury-stycznej. W jego ramach dokonano re-nowacji wielu kilometrów pieszych szlaków górskich, zakupiono sprzęt dla potrzeb ratownictwa zimowego, oznakowano Szlak Jaskiniowców w Gminie Wolbrom, opracowano i wy-tyczono I etap Międzynarodowego Karpackiego Szlaku Rowerowego. Na rok 2007 przewidujemy między innymi oznakowanie dróg dojazdowych do różnych regionalnych atrakcji tury-stycznych, czy renowację oznakowania i „ożywienie” obiektów na Szlaku Architektury Drewnianej. Po drugie, to szereg działań promocyjnych podejmowanych przez samorząd. Takie współorganizowane przez nas plebiscyty, jak „Najlepsza Stacja Narciarska” w Małopolsce czy „Wielkie Odkrywanie Małopolski” z pewnością promują i rozsławiają małopolskie atrakcje turystyczne. Innym przykładem jest współrealizowany przez nas konkurs „Odys”, dzięki któremu promowane są najlepsze biura turystyczne. — Małopolskę reklamuje się jako region atrakcyjny zimą i latem. Co na koniec szczególnie poleciłby Pan w każdym z tych okresów? — Zima to oczywiście góry i narty! W naszym województwie co rok przy-bywa coraz lepiej przygotowanych stacji narciarskich, nowoczesnych wyciągów i po prostu dobrych tras do szusowania. Wielu Małopolan ciągle wychodzi z założenia, że za granicą znajdą nowocześniejsze, bardziej profesjonalne i po prostu lepiej przygotowane trasy narciarskie. Jest to na pewno dla nas duże wyzwanie, ale można by w tym miejscu powiedzieć „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Jeżdżę na nartach i wiem, że na narciarski weekend można wybrać się do kilkunastu miejsc w Małopolsce, choćby do Białki, Krynicy, Rabki, Wierchomli, Zakopanego czy Zawoi. Na lato szczególnie polecałbym Szlak Architektury Drewnianej czy Szlak Gotycki. To naprawdę unikatowe na skalę europejską zespoły zabytków, które war-to zobaczyć. A poza tym, czy latem czy zimą — każdy znajdzie w Małopolsce coś dla siebie. Zapraszamy zatem serdecznie. Będziemy na pewno gościnni!
Dziękujemy za rozmowę.